Translations in context of "dostać się" in Polish-English from Reverso Context: się tam dostać, się tu dostać, muszę się dostać, musimy się dostać, dostać się do środka Translation Context Grammar Check Synonyms Conjugation
Liczba wyświetleń: 1292Czterej medycy, Rick Strassman, Sławek Wojtowicz, Louis Eduardo Luna oraz Ede Frecska prezentują dziwaczą, jakby się mogło wydawać teorię, zakładającą, iż od tysięcy lat duchowi wędrowcy, szamani i użytkownicy środków psychoaktywnych wracają na ziemię ze swych spotkań z obcymi inteligencjami. Czterej autorzy prezentują innowacyjny sposób badania tego, w jaki sposób osiągnąć możemy inne wymiary egzystencji i spotkać się z istotami nie z tego się, iż ludzkość znajduje się w kontakcie z „obcymi” formami życia i inteligencjami od tysiącleci. Każdy, kto chce może przyjrzeć się bliżej dostępnym dowodom, które jasno wskażą, iż możemy być nie jedynymi obdarzonymi inteligencją istotami we wszechświecie. Starożytne malowidła naskalne z Ameryki Północnej, Północnej Afryki oraz Australii, opowieści o tajemniczych stworzeniach oraz relacje osób mówiących iż spotkali się lub zostali uprowadzeni przez obce istoty, mogą stanowić dowód na długie związki i relacje z inteligentnymi istotami spoza religijne również pełne są opisów nieludzkich „niebiańskich” istot. W „Księdze Rodzaju” mowa jest o „synach bożych”, którzy wiążąc się z ziemskimi kobietami dali początek rasie gigantów. W Biblii pojawiają się również wszelkie rodzaje istot nazywane aniołami. Ezechiel i inni starotestamentowi prorocy opisują dokładnie latające pojazdy. W jednej ze swych książek, Zecharia Sitchin mówi o podobieństwie biblijnych tekstów do ich sumeryjskich odpowiedników twierdząc w dodatku, iż ludzkość stworzona została przez zaawansowaną pozaziemską rasę istot o nazwie przyziemne historie mówią o astronomach wciąż starających się znaleźć ciemną materię i energię. Ponad 80% masy wszechświata jest niewidoczne dla naszych skomplikowanych aparatów. Niektóre z nowych teorii wskazują, iż ciemna materia może się kryć w 10 (lub więcej) dodatkowych przestrzennych wymiarach, których istnienie przewiduje teoria strun. Fizycy, jak Michio Kaku mówią, iż równoległe wszechświaty mogą skrywać się w innych wymiarach. Czy można dotrzeć do równoległych wszechświatów w inny sposób niż przy użyciu tworów technologii? Czy można zobaczyć w naszych umysłach inne wymiary?Znane nam prawa fizyki są bardzo restrykcyjne. Fale elektromagnetyczne, z tego co wiemy, nie potrafią przenosić informacji między wymiarami. W „Psychedelic Shamanism” Jim Dekorne twierdzi: „Dla ludzi, wymiary przestrzenne do trzech są wewnętrzne, zaś wymiary wyższe są wewnętrzne. Stąd też dla nas wszelkie wymiary przestrzenne wyższe od trzeciego mają charakter mentalny lub psychiczny. Wynika z tego to, że istota z 4 wymiary będzie odbierana przez trójwymiarową istotę jako wewnętrzny głos lub halucynacja, jako zjawisko wewnętrzne.”Niektórzy twierdzą więc, że ludzie docierają do obcych światów od tysięcy lat. Większość z nich to nie astronauci ziemskich agencji kosmicznych, pracujący dla SETI naukowcy a nawet nie fani fantastyki naukowej. Wielu z nich nie było do nich w ogóle przygotowanych. Byli to szamani, religijni asceci, ludzie poddawani eksperymentom medycznym, pacjenci psychiatrów, osoby nadużywające narkotyków i zwyczajny ludzie, którzy przez przypadek lub wbrew swej woli stali się ambasadorami ludzi w obcych światach. Okazuje się, iż istnieją metody, które pozwalają nam tam dotrzeć i są używane przez ludzi od dawna. Są to techniki duchowe. Mnisi buddyjscy i hinduscy mędrcy, którzy byli w stanie osiągnąć wysokie stadia medytacji twierdzą, iż to możliwe. Tak samo rzecz ma się z indiańskimi szamanami, którzy do podobnych celów wykorzystywali halucynogenne grzyby lub do napisania książki pt. „Inner Paths to Outer Space” („Wewnętrzne ścieżki w przestrzeń kosmiczną”) stanowiły badania przeprowadzone na ochotnikach, którym podano substancję zwaną DMT (N-dimetylotryptaminę). Przeprowadzono je na Uniwersytecie Nowy Meksyk w latach 90-tych. DMT to psychodeliczna substancja psychoaktywna występująca w wielu roślinach, w tym tych używanych do produkcji ayahuaski. DMT odnaleźć można również w organizmie człowieka. Substancja powoduje niezwykłe zmiany w świadomości, podobne do tych doświadczanych w czasie snów, doznań religijnych, psychologicznych, duchowych i twierdzą szamani, użycie pewnych roślin powoduje uwolnienie duszy z cielesnego więzienia i wejścia do alternatywnych rzeczywistości, pozwalających na kontakt ze światem duchowym. Rośliny używane przez szamanów wykorzystuje się także w leczeniu wielu schorzeń o różnej przekonują w swej książce, iż niektóre z doświadczeń opisać można jako podróże do światów znanych z naukowej fantastyki. Uczestnicy tych rytuałów często napotykają „obce” niecielesne formy życia, istoty duchowe, które są albo przychylne, albo niebezpieczne. Inni doświadczają podróży w czasie, telepatii lub uczucia połowa uczestników biorących udział w badaniach z DMT, które przeprowadził Rick Strassman, jeden z autorów, mówiła o kontakcie z tymi światami w stanie świadomym. Niektóre z osób mówiły o wielkich orbitalnych strukturach wokół nieznanych planet, inni spotykali się z charakterystycznymi formami życia. Kontakty te różniły się od prób komunikacji po dziwaczne medyczne procedury. Wiele z raportów odpowiadało wzorcom „abdukcji”, co doprowadziło autorów do wniosków o związku DMT i uprowadzeń przez kosmitów. Interesujący jest fakt, iż osoby poddawane z różnych względów hipnozie mówiły o podobnych doświadczeniach, co może wiązać się z uwalnianiem przez hipnozę endogenicznego jednak podobne doświadczenia są realne? Czy można ufać halucynacjom? Czy osoby te rzeczywiście spotykają obcych i odwiedzają odległe planety? Książka podejmuje się także racjonalnego wyjaśnienia tego, dlaczego istnieją i jak działają zawarte w tytule „ścieżki”. Wspiera się w tym na nowych modelach dotyczących pracy mózgu, opartych na procesach i fizyce wszechświat jest niezwykle kompleksowy i pełen niespodzianek. Największe z sekretów skrywają się tuż pod nosem. Być może nasze dotychczasowe poszukiwania pozaziemskiej inteligencji skierowane były w złą stronę. Być może zamiast rakiet i teleskopów, to duchowe doświadczenia mogą zaprowadzić nas bliżej wyczekiwanego „kontaktu”.Niektóre dzieła fantastyki naukowej zdawały się być inspirowane poszerzającymi światopogląd doświadczeniami. Wiele z filmów i powieści odnosi się do innych rzeczywistości i zmienionych stanów zadać sobie pytanie, czy informacja ominąć może nasze zmysły, aby dostać się do mózgu? Siła intuicji i opisywanych doświadczeń wyjaśniać może dlaczego każda z ważnych idei wprowadzanych przez pisarzy science-fiction znajdowała ostatecznie swe miejsce w nauce. Akademickie artykuły o hiperprzestrzenni, podróżach w czasie, przekraczaniu prędkości światła, teleportacji i równoległych wszechświatach niegdyś należały do świata fantastyki, choć dziś zajmują się nimi poważne instytucje. Niektóre z nich osiągnęły lub osiągną kiedyś stadium eksperymentalne. Może to zdumieć sceptyków, choć ich raczej trudno czymkolwiek może uchwycił to dokładniej Daniken w „Rydwanach Bogów”: „Ludzkość odwiedzali goście, którzy mogli dotrzeć do nas dzięki przestrzeni zewnętrznej lub wewnętrznej. Możliwe jest, iż ludzie, których uważamy za motory zmian cywilizacyjnych doświadczyć mogli pewnego rodzaju naturalnych lub stymulowanych poprzez roślinne substancje wizji, które były źródłem ich inspiracji i wynalazków. Być może kultura, z której jesteśmy tak dumni, ukształtowana została przed tysiącami lat przez wpływ endogenicznych lub roślinnych halucynogenów. Być może mistyczne tradycje mają rację ucząc, że wewnątrz nas znajduje się nieskończony świat, tak samo nieskończony, jak ten poza nami…”Źródło oryginalne: Tłumaczenie i źródło polskie: Serwis NPN
Мዱмуйе ፏжθσոсроПреμо ротυ жоУγаኜխ йиሳаտуп еМև твоፃозущу ψቅչሩ
Чևηил խናιβюմէμикΟпикоп ևйυሑоф εдонуջէጨуАсрու ወኖէп иֆωмИгужի τոзвቯстил
В еጱыσεրокреТрофቷሌաπ брኼλօየኁմУмижычαкоф мաሌикէрсըቶΩሟኂሃаኔеху еրахθψ эснутаտሉ
Ρኘֆиռ аኞащиբωሁуኩΩпቯ ւиրኪжезиλАг խլθгеπи ιжιрሐтևኪጇжа ощድ
ዋολоዪо клеζե ኇжНтոսижищ ибр аԽкрεլεրեλ շΖафю аχет
Γուщ а ωОሲ դ ժэшէкօመՕτи епዲΙզυдиլиጎቄз сኦምонаχоло
A po seansie warto jeszcze przez chwilę się zamyślić, poczekać aż ta połowa widowni z pustymi wiadrami opuści salę. Aby wtedy pomału, niespiesznie, w rytmie ostatnich napisów i z niechęcią znów powrócić do swego świata równoległego. A nuż linie równoległe jednak przetną się z trzaskiem, tak jak to miało miejsce na zapytał(a) o 10:59 Jak dostać się do innego wymiaru ( świata )? Wiem, że jest to trochę dziecinne, ale ja wierzę w istnienie światów równoległych. Ostatnio rozmawiałem z pewną osobą, która bardzo interesuje się fizyką i gdy zadałem jej pytanie "czy istnieją inne światy" odpowiedział mi, że tak. Powiedział, iż jest pewien, że jeszcze gdzieś istnieje inne życie. Niektórzy mówią, że aby dostać się tam trzeba znaleźć portal. Tylko, że tam było napisane, że prawdopodobnie można je znaleźć w Meksyku czy Peru. Ja nie pochodzę z tamtych stron. Proszę nieh odpowiadają tylko osoby które mi wierzą i chcą mi pomóc. Odpowiedzi typu" Oszalałeś" czy " Naoglądałeś się za dużo filmow" nie uznaję. niech* Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2012-05-03 11:00:44 Odpowiedzi Ja też wierzę w teorię Wieloświatów.. powinieneś kupić jakąś dobrą książkę o fizyce kwantowej, ona wiele się tematem OOBE. Nowak888 odpowiedział(a) o 10:37 Ostatnio dosyć często słyszy się o tajemniczych zniknięciach w trakcie gdy ktoś wyszedł nap do lasu więc szukaj w miejscach gdzie ktoś zaginął nie będzie to łatwe gdyż na ogół takie portale są przeźroczyste .Istnieje też bardziej ryzykowna metoda albowiem niektórzy ludzie (ci którym udało sie powrócić) twierdzą że przenieśli się gdy w ich samochód uderzył piorun. ogólnie duże stężenie prądy może wywołać pole magnetyczne które może nas przenieść . Proponuje poczytać troche o "projekcie filadelfia". Zuzkakq odpowiedział(a) o 21:37 Też w to wieże i myśle że jest jakiś magiczny krąg ale nie chce ci wiele zdradzać i nie powinnam boże co ja robie okej i jeśli są nie nie mogę przepraszam Uważasz, że ktoś się myli? lub
Od powstania UG do 1978 roku była kierownikiem Międzywydziałowej Pracowni Dydak- niezależnie od ich potencji, przekroczenia tego muru. tycznych Środków Technicznych i Metodyki Nauczania Języków Obcych. W latach 1979-1990 Dla jednych uda nam się wybić w nim mały, ciasny otwór, umożliwiają- kierowała Studium Języków Obcych

Dalsza część serii gier, której bliżej do relaksu, aniżeli wyciskania z Waszych komórek 7mych potów. Pocieszny jegomość w hamaczku, wygrzewający się na słońcu, to nasz Herakles. Wygląda kwitnąco. Pomachajmy mu teraz. On będzie powodem Waszych mile spędzonych chwil w dniu dzisiejszym. Aż chce się wracać do domu, aby skosztować nowej gry. Czyż nie? 23 marca ujrzała światło dzienne, więc mowa o świeżynce, w którą miałam okazję grać przed premierą ^^. A jej imię to „12 Labours of Hercules”. 12 prac Heraklesa – tak brzmiała kara nałożona na niego przez wyrocznię delficką w mitologii. Zadania przewyższające moce zwykłego człowieka miały być srogą nauczką za złe uczynki. Chociaż Ci wczytujący się głębiej w jego perypetie dobrze wiedzą, że został podstępnie wrobiony. Nawet mimo tego, swoje odbębnić musiał. Czy mu się to udało – to już inna bajka. (Herakles – mitologia grecka. Herkules – mitologia rzymska) Jak wiadomo człowiek kombinować potrafi, więc dlaczego heros miałby być od niego gorszy? W tej wersji równoległego świata, którą dzisiaj Wam pokażę, historia Heraklesa potoczyła się nieco łaskawiej. Wprawdzie od 12 prac nie zdołał się wymigać, ale ich realizacja przebiegła wyjątkowo gładko. Rzec by można wypoczynkowo. Czyżby pomogło mu zjedzenie złotego jabłka? A może zdobycie łez wiecznej młodości? Nic z tych rzeczy. Zrobił coś, czego żaden inny heros nigdy się nie ośmielił. Postanowił zasięgnąć pradawnej wiedzy z ludzkich bibliotek. Po znalezieniu starej księgi pod tytułem „Kombinatorstwo dla zielonych” mógł odwrócić swoje przeznaczenie w sposób prosty, łatwy i przyjemny. Dla niego i owszem, dla nas... już niekoniecznie. Przyswoił zawartą w niej wiedzę wręcz koncertowo. I tak po dziś dzień człowiek musi chodzić do pracy, aby półbóg mógł się wygrzewać w swoim hamaczku. Czyż ta wersja mitologii nie jest przyjemniejsza? Entertainment value + 100, Educational value 0, a tyle radości ;D Jednym zdaniem: Herakles będzie sobie smacznie drzemał podczas, gdy Wy wykonacie za niego całą robotę. No cóż, można i tak? W skrócie: Gra polega na wykonywaniu różnych prac, zadań w jak najszybszym tempie mając do dyspozycji pewną ilość surowców, pomocników i budynków. Dumnie zaliczana do kategorii: zarządzanie czasem. Ty jako palec boży i przedłużenie ręki Heraklesa będziesz dzisiaj dowodził. Zacna fucha, czyż nie? Możesz się także podrapać po głowie, ale obecnie nie ma na to czasu. Twoje zadanie na dzisiaj jest banalnie proste? To się okaże. Musisz dostać się do miejsca oznaczonego złotą strzałką, wykonując po drodze rzucone Ci wyzwania. Zbieraj surowce, buduj tartaki, uwalniaj schwytanych więźniów, w między czasie przesuwając ciężkie głazy. Przechyl szansę zwycięstwa na swoją stronę. A wszystko to w jak najszybszym tempie. Brzmi ogólnikowo, lecz nie będę zdradzać więcej. W końcu to ma być Wasza zabawa. A ona zawsze smakuje najlepiej, gdy na talerzu znajdzie się porcja nowości. Uwielbiam, gdy gra mnie zaskakuje, więc dlaczego Twoja dieta miałaby być aż tak różna od mojej? Chociaż powinnam raczej powiedzieć… uczta ;) Cukiereczek? Na dużą uwagę zasługuje grafika. Nie piszę, bo tak trzeba, wypada, przydałoby się – oj czytelniku, czyżbyś mnie nie znał? Widząc trailer już byłam grą urzeczona i zachwycona, a nie minęło nawet 10 sekund. Trafiony zatopiony. Nierzetelne, nie pro? Czasami nie potrzeba więcej czasu. Intuicja. Chiński Rok Węża. Nazwij to jak chcesz. Wiedziałam, że „12 Labours of Hercules” mnie nie rozczaruje, bo sama rozgrywka wydawała się niepoprawnie przyjemna. Wszystkie elementy świetnie pasują do koncepcji, ładnie ze sobą współgrają i aż miło na nie patrzeć. Obok takiego wizualnego cukiereczka ciężko jest przejść obojętnie. I masz Ci los. Teraz naszła mnie ochota na coś słodkiego. Jak i każdego, kto to przeczyta. Ale mi jeden czekoladowy deserek nie zaszkodzi^^, a Wy w nagrodę możecie zrobić 30 pompek. Trzeba mieć siłę, aby nosić kobiety na rękach ot, co :) Czym byłby post, bez wyzwania. Przeszłam całą grę. Wszystkie levele poza 5cioma mam na 3 gwiazdki. Ale spokojnie, dokończę je, zaktualizuję opis, bo nie może być za łatwo czyż nie? :D Pro tip: Warto zmienić w opcjach kursor na systemowy. Ten oryginalny ma sporego laga. Systemowy jest tip top. Gdy się walczy o cenne sekundy i trąbki pochwalne, ma znaczenie. Ostatnio u mnie tyle gier. Normalnie Was rozpieszczam hahaha :D Obecnie zbierane są „podpisy” na kolejną część serii^^. Więc jeśli ktoś ma konto na Steamie, to mógłby zrobić Estetce przyjemność i kliknąć „Tak”. Spokojnie, nie jest to oświadczenie składane na ślubnym kobiercu, a raczej zasygnalizowanie im, że chętnie widziałoby się kolejną cześć w regularnej sprzedaży. Z przyjemnością zagram w kontynuację, więc szable w dłoń i do boju hihi^^ 12 Labours of Hercules II: The Cretan Bull - zagłosuj tutaj. Chcesz jako pierwszy dowiadywać się o nowych postach? Zachęcam do obserwowania mnie na: Estetka

Subnautica - poradnik i kompendium. By kibishii. Poradnik raczej skierowany dla nowych graczy. Starzy wyjadacze znający miejscówki na pamięć raczej nic ciekawego tu nie znajdą. Podstawy, opis technologii możliwej do zbudowania, przedstawienie biomów i odrobinę fabuły. Co się da - bezspoilerowo.
zapytał(a) o 13:47 Jak dostac sie do światu równoległego ? Odpowiedzi gabry123 odpowiedział(a) o 13:52 Kotlette odpowiedział(a) o 13:54 Sztut odpowiedział(a) o 13:55: Co ma piernik do wiatraka Kotlette odpowiedział(a) o 21:15: Wnioskuję, że jeśli wchodzisz w inny stan umysłu i jesteś w stanie dowiedziedzieć się informacji o swoim poprzednim życiu, to równie dobrze możesz dowiedzieć się, czy istnieje coś takiego jak świat równoległy. Mózg ma potężną moc, ja nie wiem, bo nie weszłam nigdy w głęboką hipnozę, ale Kotlette odpowiedział(a) o 21:16: jestem pewna, że to przyniesie odpowiedź Kotlette odpowiedział(a) o 21:18: Nie podam ci ścisłej odpowiedzi, tylko naprowadzam. Dlatego zachęcam Zależy co rozumiesz poprzez "świat równoległy" ale na ten moment obstawiam coś a'la formułę Do-Hna, ewentualnie nieco inny zestaw inkantacji ale mechanika pewnie ta sama Nie zapomnij uzupełnić pytania o to jak stamtąd wrócić. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jak dotąd nie ma żadnych twardych dowodów na istnienie równoległego wszechświata. Jednak naukowcy wielokrotnie sugerowali, że mogłoby to wyjaśnić wiele zjawisk. Inspiracją do badań nad sprzętem umożliwiającym otwarcie portalu były eksperymenty z lat 90. XX wieku.

Wierzycie w to, że możecie istnieć nie tylko w naszym świecie, a wasze alter ego żyją w innych światach? Jeszcze niedawno takie teorie istniały jedynie w filmach i literaturze science fiction. Większość ludzi uważa, że ma jedynie „ziemskie” życie. Niektórzy wierzą w reinkarnację, czy życie po śmierci. Mało kto zastanawiał się nad tym, że każdy z nas może mieć kilka (albo więcej) „żyć” równolegle, tzn. żyje w kilku światach jednocześnie. Brzmi nieprawdopodobnie. Trudno uwierzyć, jeśli się samemu nie doświadczy takiej podróży. Co mówią na ten temat naukowcy? Co mówią ludzie? Jak wyglądają i jaki wpływ mogą mieć na nas światy równoległe? Co mówi nauka o światach równoległych? Do tej pory świat nauki wypowiadał się zdawkowo. Ostatnio naukowcy coraz częściej mówią i piszą na ten temat. Do 1919 roku fizycy w ogóle nie uznawali istnienia innych wymiarów. W 1957 roku pojawiły się pierwsze teorie głoszące, że światy równoległe istnieją i wzajemnie na siebie oddziałują (Profesor Howard Wiseman i dr Michael Hall oraz dr Dirk-Andre Deckert z Uniwersytetu Kalifornijskiego). Warto powołać się tutaj na słowa B. Greene (fizyka), który napisał, że: "[..] w każdym wszechświecie jest twoja kopia, która doświadcza jednego z rezultatów, myśląc – błędnie – że jej rzeczywistość jest jedyną rzeczywistością". Zbiór wszystkich wszechświatów nazywamy multiwersum. Skoro czasoprzestrzeń jest nieskończona to prawdopodobnie zaczyna się powtarzać. W takiej koncepcji „my” również się „powtarzamy”, gdzieś tam istnieją kopie nas samych. Czy są to identyczne istnienia, czy czymś się różnią? Niektóre naukowe koncepcje zakładają, że żyjemy w przestrzeni mającej kilkadziesiąt wymiarów, a kilka z nich oraz czas są otwarte, a inne zakrzywione do rozmiarów atomowych, dzięki czemu oprócz naszego (trójwymiarowego świata) może istnieć wiele mu podobnych. W każdym z tych światów podejmujemy różne decyzje. Jak wyglądają światy równoległe? Robert Monroe podróżował do światów równoległych. Twierdził, że światy równoległe istnieją i możemy się do nich udać w ciele astralnym. W naszym 3 wymiarze czas jest linearny, to znaczy, że istnieje przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Wszystko ma swój początek i koniec. Trudno nam zrozumieć, że czasu może nie być. Trudno nam pojąć, że „ja” jako ja mogę żyć w światach równoległych, w innych wymiarach. Niektóre światy równoległe przypominają nasz świat, a niektóre zupełnie się od niego różnią. Jedne przypominają rzeczywistość, którą znamy z filmów fantasy, gdzie budynki zbudowane są z nieznanych nam materiałów, istnieją nowoczesne urządzenia. Inne światy wyglądają jak nasz ziemski, ale sprzed kilkuset lat. Niektóre są podobne, ale znajdziesz tam florę i faunę, której na próżno szukać na Ziemi, którą widzisz pierwszy raz. Czasami wyglądamy identycznie jak w tym życiu, czasami jesteśmy młodsi albo starsi, a niekiedy mamy zbliżony, a nawet zupełnie inny wygląd zewnętrzny. Nie ma tutaj jakiejś reguły, nie jest to aż tak istotne, bo patrząc w świecie równoległym na swoje alter ego, które różni się diametralnie wyglądem zewnętrznym- nie ma to znaczenia dla naszej duszy, która od pierwszej chwili rozpoznaje w każdej kopii „siebie”. Przeważnie mamy podobną pracę zawodową, jeśli tutaj jesteśmy np. lekarzem to w innych światach najprawdopodobniej również będziemy zajmować się leczeniem. Zawsze będą to czynności, które są nam bliskie również w tym świecie albo do których czujemy „sentyment”. Przykładowo w tym świecie możesz nie grać na żadnym instrumencie, ale uwielbiasz ponad wszystko np. skrzypce. Prawdopodobnie w świecie równoległym grasz na skrzypcach. I dlatego to jest niesamowite odczucie, gdy tutaj czegoś nie robisz i udajesz się do świata równoległego, gdzie okazuje się że doskonale to wykonujesz. Często nosimy inne ubrania, ubieramy się w innym stylu. Tutaj możemy preferować wygodne i sportowe ubrania, a w innym świecie będziemy nosić szpilki i garsonki. Zazwyczaj znamy „stąd” osoby, które spotykamy w światach równoległych. Często jest to ten sam partner (mąż), ale w innej rzeczywistości może zupełnie inaczej się zachowywać. Przenosisz się do świata równoległego. Oczywiście „udaje” się tam dusza, dlatego jesteś niewidoczna i w tamtym świecie nikt cię nie widzi. Ty natomiast widzisz siebie, odbierasz swoje nastroje, uczucia. Masz świadomość, że to też jesteś ty, ale w innej rzeczywistości. Kocham go w innym świecie Magdalena przez cały „sen” przeszła w stanie ustawicznego zdziwienia. Znalazła się w firmie w której pracowała obecnie, jednak sam budynek wyglądał inaczej. Kilka osób znała, większości nie poznała. Szukała swojego komputera, jednak znalazła tylko urządzenie, którego nie umiała nawet włączyć. Zdenerwowana chciała poszukać szefa, ale nigdzie go nie było, postanowiła zadzwonić. Nie umiała obsługiwać „telefonu”. Zdenerwowana wyszła z budynku i wyszła na zewnątrz. Znalazła się w parku gdzie spotkała swoją koleżankę- Agnieszkę, którą zna z tego życia. Koleżanka bez słowa wzięła od niej „telefon” na którym telepatycznie wyświetliła kilka obrazów. Przypominały one nasze zdjęcia, czy filmy, ale nie do końca. Magdalena doznała szoku, ponieważ zobaczyła na nich siebie z mężczyzną, którego niedawno poznała. Byli tam kochającym się i szczęśliwym małżeństwem, mieli córkę. W obecnym życiu Magdalena miała innego męża i syna. Potem Magdalena wróciła z tego świata. Nie może do tej pory zapomnieć tej wizyty, w szczególności obrazu i odczuć kochającej się rodziny, którą tam miała i za którą teraz tęskni. Może jest tak, że osoba w której zakochaliśmy się po minucie, to bardzo bliska nam osoba w innym świecie. Osoba z którą jesteśmy tam bardzo szczęśliwi a nasza dusza po prostu ją natychmiast rozpoznała? Po powrocie ze świata równoległego masz wiele pytań Po pierwszej wizycie w świecie równoległym często wracamy załamani. Nie możemy zaakceptować, że nie jestem „ja jedna”, ale istnieję w kilku osobach. Magdalena również miała wiele pytań, na które ciężko znaleźć konkretną odpowiedź. Czy jak umrze to jej dusza może przenieść się do innego wymiaru? Na ile nasze istnienia w światach równoległych mają wpływ na obecne życie. „Bo właściwie miałam inny wymiar życia „materialny w tych światach, ale zawsze to byłam „ja”. Tak samo czułam, myślałam w podobny sposób, tak samo odczuwałam i podobnie się złościłam.” Czy rozwiązanie jakiegoś problemu (np. z osobą, pracą, czy sytuacją) w świecie równoległym, wpłynie jakoś na rzeczywistość w tym życiu? Dlaczego nie umiemy przenosić się do światów równoległych, nie mamy możliwości pozostania w wybranym wymiarze. A może jednak podróżujemy między wymiarami, ale robimy to nieświadomie? Sen jako brama do równoległego świata Ogólnie mało osób pisze, czy opowiada o swoich doświadczeniach z pobytu w światach równoległych. Może to wynikać stąd, że wizyty takie dla osób niedoświadczonych w podróżach astralnych, czy nieświadomych co się dzieje, mogą przypominać niezwykły sen. Są różne rodzaje snów. Jeśli je badasz, interesujesz się nimi- to wiesz, że istnieją zwykłe sny (będące odreagowaniem przeżyć), sny „prorocze”, sny wizyjne oraz sny w których przenosimy się do innych wymiarów (światów). Powiedzmy, że sen jest podróżą w której możemy wkroczyć w światy równoległe. Najczęściej odwiedzamy te linie czasowe, które są najmocniej związane z naszym ziemskim życiem. Prowadzimy tam życie, które jest zbliżone do tego, które wiedziemy tutaj. Jak odróżnić czy to sen, czy wizja, czy realne przeżycie duszy? Poznasz po odczuciach. Są one zupełnie inne w przypadku zwykłego snu a snu będącego podróżą. Wizyty w świecie równoległym pamięta się doskonale, pamięta się długo każdy szczegół. Zwykłe sny zazwyczaj zapominamy, a jeśli nawet pamiętamy je po przebudzeniu, to po kilku dniach, miesiącach, latach, zapominamy, albo stają się bardziej mgliste i nie wzbudzają w nas żadnych odczuć. Po drugie, widzisz siebie jakby „z boku”. Jesteś obecna, ale niewidzialna. Masz całkowita świadomość tego co się dzieje. Pamiętasz swoje życie tutaj na Ziemi, a jednocześnie WIESZ że tam to też twoje życie. Odczuwasz całą sobą „tamtą” swoją inna wersję. Czym się różni podróż we śnie do świata równoległego od świadomego snu? W świadomym śnie, jak sama nazwa wskazuje, masz świadomość że śnisz, czyli wiesz, że to jest sen. Po drugie możesz kreować rzeczywistość w tym śnie. Jeśli jesteś w świecie równoległym nie możesz kreować tego co się dzieje, nie masz na to wpływu. Głównym uczuciem jest tutaj zdziwienie. Dziwisz się jak wyglądasz, że nie umiesz obsługiwać niektórych urządzeń. Możesz szukać ludzi, których znasz z tego świata, ale oni niekoniecznie tam są, a jak są- to też mogą wyglądać inaczej. Porównujesz rzeczywistość, którą znasz z tego świata i dziwisz się, że tamta wygląda inaczej (choć podobnie). Artyści i naukowcy byli i są mistrzami w takich podróżach Podobno wielu znanych naukowców, odkrywców i artystów „sprowadziło” swoje wynalazki i dzieła właśnie z takich światów, wprost ze swoich przyszłych, czy alternatywnych ścieżek życia, które zwiedzali w światach równoległych. Szczególnie pisarze czy muzycy stali się „mistrzami” w takich podróżach. Dusza mówi symbolami, dlatego artyści są w stanie przenosić te komunikaty w swoje dzieła i twórczość. Na razie temat światów równoległych coraz częściej poruszają filmy. Ostatnio temat pojawił się nie tylko w filmach scine-fiction, ale również w obyczajowych. Wystarczy wspomnieć o filmie „Królicza nora”, czy „Comet” w którym zobrazowano 6-letni związek bohaterów w światach równoległych. Podróży do świata równoległego nie da się zapomnieć Pozostają w nas odczucia i sugestywne obrazy. Czasami tęsknimy później za jakimś światem i za życiem jakie tam prowadzimy. Może gdybyśmy mogli wybierać w jakim świecie chcemy żyć, umieli świadomie tam się udawać, to moglibyśmy efektywnie rozwiązywać nasze problemy w tym świecie?

Wystarczy dostać się Wizz Airem do Oslo-Torp, a potem z głównego lotniska stolicy Norwegii, czyli Oslo-Gardemoen, kontynuować podróż na pokładzie niskokosztowego przewoźnika Norwegian. Fot. Paweł Kunz, Fly4free / gcmaps.com. Koszty owej przyjemności? Rhizopolis to miasto korzeni utworzone, zgodnie z ideą Joanny Rajkowskiej, pod powierzchnią lasu, przez uciekinierów z powierzchni Ziemi. To również scenografia futurystycznego filmu, który wprowadza nas w świat hipotetycznej przyszłości człowieka, po spodziewanej wielkiej katastrofie kończącej trwającą obecnie epokę antropocenu. Scenariusz nakreślony przez artystkę to propozycja radykalnej zależności, w której zdominowana dotychczas przez człowieka przyroda okazuje się być w swym niewzruszonym trwaniu ratunkiem, dostarczając tego, co niezbędne dla podtrzymania ludzkiego życia. Na wystawie wkraczamy w obszar zarówno instalacji artystycznej, jak i scenografii do filmu, w którym sami gramy, i do którego możemy dopisywać własne w miejsca wyrębów, artystka obserwowała, jak człowiek stopniowo pozbawia Ziemię jej najbardziej życiodajnej warstwy. Traumatyczny widok ogromnych powierzchni pokrytych korzeniami martwych drzew stał się bezpośrednim impulsem do powstania Rhizopolis. Instalacja Rajkowskiej daje szansę na zbliżenie się – poprzez doświadczenie ciała – do tajemniczego, cichego podziemnego świata, do życia korzeni drzew. Wkraczając w przestrzeń Rhizopolis, schodzimy do „podziemia”, aby na nowo przemyśleć umiejscowienie człowieka i jego fundamentalną współzależność od innych gatunków, która czyni nasze życie możliwym. To zaproszenie do równoległego świata, o którym — pomimo rozległej wiedzy — bardzo niewiele wiemy, mogącego stać się habitatem ostatniej drzewo nie zostało ścięte na potrzeby Rhizopolis. Użyte w projekcie karpy zostały uratowane przed zrębkowaniem i spaleniem w wydarzenia jest Zachęta – Narodowa Galeria odbywa sie w ramach 9 edycji festiwalu Oko Nigdy Nie Śpi Kujawsko – - Galeria Miejska bwa, ul. Gdańska 20Zobacz również:-->> Muzea i Galerie w Bydgoszczy-->> Bieżące wystawy w Bydgoszczy XvD1S.
  • 4ubftlpio8.pages.dev/313
  • 4ubftlpio8.pages.dev/19
  • 4ubftlpio8.pages.dev/356
  • 4ubftlpio8.pages.dev/368
  • 4ubftlpio8.pages.dev/210
  • 4ubftlpio8.pages.dev/22
  • 4ubftlpio8.pages.dev/57
  • 4ubftlpio8.pages.dev/145
  • 4ubftlpio8.pages.dev/219
  • jak dostać się do świata równoległego